Trzeci wachlarz
25 października 2012 roku rozpoczęłam projektowanie własnego wachlarza. Niedługo minie rok!!! Ale wreszcie skończyłam.
Spodobała mi się pewna koronka. Zeskanowałam ją i na jej podstawie zaprojektowałam pióro wachlarza.
Tak wyglądał skan:
A tak projektowanie:
Ponieważ poprzednie wachlarze miały dodatki czerwone i niebieskie, tym razem zdecydowałam się na zieleń.
Początkowo pióro miało wyglądać tak:
… ale zaczęłam dłubać, dłubać, dłubać i ostatecznie wyszedł taki ażurek.
Trochę się nad nim namęczyłam i zwątpiłam, czy dam radę zrobić dziewięć takich elementów, więc odłożyłam robótkę na jakiś czas. Targana wyrzutami sumienia (że się poddaję) i ciekawością (jak to będzie wyglądać gdy już skończę) raz po raz robiłam jedno pióro. Kryzys przyszedł tuż przed finiszem… Zostało mi ostatnie pióro a ja nabrałam takiego wstrętu do tej żmudnej dłubaniny, że odłożyłam projekt w kąt na kilka miesięcy… Rodzina i znajomi pytali kiedy wreszcie skończę. Musiałam dać odpocząć oczom i zdystansować się trochę. Miesiąc temu postanowiłam ukończyć mój projekt. Zrobiłam ostatnie pióro…
ozdobiłam, poskładałam, przytwierdziłam do kartonu i tak oto prezentuje się wachlarz według mojego własnego projektu.
Jutro zaniosę do ramiarki i zamknę go za antyrefleksowym szkłem. Będzie pięknie!
A jak Wam się podoba?
Ty to masz zdrowie do tej „dłubaniny”. Po prostu jest cudowny.
🙂 Dziękuję!
Piękny wachlarz. Zostałam właśnie zainspirowana przez Panią, ale nie wiem czy znajdę czas i cierpliwość na jego wykonanie. Pozdrawiam 🙂