Pergaminowe cuda
Jestem niepoprawna. Ledwo co zdołałam zapoznać się z techniką pergaminową, zakupić trochę sprzętu, a już zabrałam się za najbardziej skomplikowane wzory z książki „Sweet Design” autorstwa Nadine Guenard. Uwielbiam takie wyzwania… a i same projekty są prześliczne.
Tak oto (w przeciągu 4 miesięcy) powstały nocami następujące prace:
- element ozdobny z tęczowej kalki (dopiero ekspozycja na białym tle uwidacznia kolory)
- element ozdobny nr 2
- kartka urodzinowa dla kogoś fajnego
- kartka wiosenna
I moje największe skarby:
- dekoracja ścienna czyli obrazek
- obrazek z motylkiem
- kartka na Dzień Matki
Prócz tego wydziubałam jeszcze wachlarz (ale o tym w osobnym wpisie) oraz kilka drobiazgów (breloczków, zakładek do książek i elementów do wykorzystania na kartkach okolicznościowych).
Można je zobaczyć w galerii – zapraszam.
Chyba się zaraziłam tą techniką, cudne prace!!!
Bardzo dziękuję i serdecznie polecam. To technika dla cierpliwych, precyzyjnych, lubiących dłubaninę ale i zachwycający efekt.
Piękne <3 , ja jestem na samym początku 🙂 , robiłam już kartki i chcę zapytać jak Pani przykleja pergamin do kartki , czy to jest punktowe , czy po całym obwodzie pergaminu . Z góry dziękuję za odpowiedź. Serdecznie pozdrawiam ,Monika
Wiem, że niektórzy przyklejają każdy ząbek obwodu bardzo maleńkimi ilościami kleju, żeby go nie było widać. Ja nie bardzo ufam klejowi i boję się, że z czasem „pracująca” kalka się odczepi, albo coś po drodze pobrudzę i swoje prace do podkładu przyszywam. Robię to albo w widoczny sposób ozdobnymi nićmi (jak na ostatnim zdjęciu) albo w niewidocznych miejscach cieniutką żyłką lub nicią monofilamentową. Robię to w wielu miejscach. To dość pracochłonne zajęcie, ale nie ma obawy, że się coś niechcący pobrudzi. Pergaminowe elementy w zakładkach do książek laminuję (proszę zajrzeć tu http://doti.la/kocie-zakladki-2/ ), a czasem tylko wkładam pracę pod szybkę do ramki na zdjęcia.
Mogłaby mi Pani podpowiedzieć, gdzie można znaleźć wzór do tej ostatniej kartki? Szukam już od kilku dni, niestety bez skutku. Jestem początkująca, ale bardzo chciałabym spróbować ją zrobić, bo strasznie mi się podoba.
P.S. Piękne kartki Pani robi. Nawet te pierwsze były bardzo ładne. Pozdrawiam serdecznie, Justyna
Wszystkie wzory z tego wpisu pochodzą ze wspomnianej na wstępie holenberskiej książki „Sweet Designs” autorstwa Nadine Guénard.