Witaj na świecie Emilko!
Zostałam Ciocią!
W połowie lipca przyszła na świat Emilka. Za powitalne prezenciki zabrałam się oczywiście odpowiednio wcześnie, żeby zdążyć na czas, a i tak ledwo się wyrobiłam, bo w tak zwanym międzyczasie sypały się inne nagłe zamówienia. Ale udało się.
Zaczęło się od kocyka-zabawki. To taka przytulanka, którą dzieci mogą trzymać w rączkach zamiast pieluszki. Użyty tu ścieg to popularny Granny Square, w którym są dziurki idealne dla małych paluszków. Główka to element prezentowanego w poprzednim poście jednorożca amigurumi.
Zabaweczka trochą na wyrost (jak maluszek podrośnie), ale do kompletu powstał jeszcze kocyk.
Kiedy zaczęły się ciepłe dni, zasiadłam w foteliku na balkonie i dziergałam. Kolorystyka (jednorożcowej przytulanki też) i pomysł zaczerpnięte ze strony http://happyinred.blogspot.nl.
Tak wyglądał „stan surowy”:
Dodałam wykończenie, a wymiary gotowego kocyka to około 80 na 110 cm.
Prócz kocyków zrobiłam jeszcze miękką grzechotkę – piłeczkę (według wzoru z tej stronki: http://www.nexttonicx.com). A tak prezentował się komplet gadżetów, który dostała ode mnie czterodniowa Emilka:
Włóczki jakich tu użyłam to bardzo mięciutki w dotyku akryl z kolekcji Red Heart Baby (polecany dla najmłodszych)… Była jeszcze fajniutka karteczka, ale zapomniałam zrobić zdjęcie (taka byłam zaaferowana wizytą u maluszka).
Jak widać na powyższym zdjęciu – kocyk swoją rolę spełnia, a kontakt z Emilką nawiązany :).
Kilka dni później skończyłam drugi kocyk – w szarościach – pasujący do wózeczka. Przeglądając internet w poszukiwaniu inspiracji natknęłam się na blog pani Agnieszki (http://aga-cka.blogspot.com), która robi piękne rzeczy. Pomysł na ten kocyk zaczerpnęłam właśnie od niej:
Przeszczęśliwa ciocia ma w zanadrzu jeszcze wiele pomysłów – tylko żeby tak mieć więcej czasu…
Pozdrawiam!
How cool! You have made my diamont stitch blanket!! I love it 🙂 well done!!